środa, 9 lutego 2011

;dd

Wiki.
Wiec tak napisałam już dzisiaj jedną notkę ale jakoś mi się usunęła. Ale dobra tam napisze drugą.
Więc obudziłam sie o 6.50 poszłam na dół zjadłam dwa suche tosty umyłam zęby i wyprostowałam włosy. W sumie nie były prawie proste ale ja i tak codziennie prostuje. Nałożyłam czarne rurki czarną bokserkę czarne bolerko. Na prawą rękę bransoletkę z ćwiekami a na lewą bransoletkę z kokardką. Potem przyszła do mnie Natka i tato zawiózł nas do szkoły. Pierwsza lekcja to godz. wychowawcza. Było jakoś dziwnie i sie popłakałam razem z Hanką wgl. lekcja smutna była. Potem były jeszcze inne lekcje ale takie nudne że szkoda czasu na opisywanie. Nie poszłyśmy na fakultety bo nam sie strasznie nie chciało ale dupa tam. No a po lekcjach to polazłyśmy do sklepów z Hanką i Pysią bo musiałam im prezenty na walentynki kkupić. Napisałabym co kupiłam ale ze wzglądu na to że one to pewnie przeczytają to nie napisze. Później wróciłam do domu posprzątałam troszke w pokoju i przyszła Natala. No i oczywiście jak ona przyszła to założyłyśmy tego oto wspaniałego i boskiego bloga haha... Noo potem lecje odrobiłam bo miałam strasznie dużo zadane i do tego jutro test z histori nie nawidze jej i sie nawet ani troche nie pouczyłam bo i tak wiem że źle bym napisała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz