natka :)
hejka
dziś było fajnie ponieważ w szkole nic
sie nie narobiło a w domu cały dzień siedzialam sama z siostrą i robiłm branzoletki. i to był mój dzień: )
czwartek, 10 marca 2011
środa, 9 marca 2011
Zdjęcia.
Wiki^^
Chciałabym dodać tu parę moich zdjęć. Na razie dodałam tylko jedno, ale z czasem będzie ich więcej.
Chciałabym dodać tu parę moich zdjęć. Na razie dodałam tylko jedno, ale z czasem będzie ich więcej.
Z lewej Pysia z prawej ja ;p
Środa.
Wiki^^
Dzisiaj rano jak wstałam to mama mi powiedziała, że tato zawiezie mnie do szkoły trochę później niż zwykle bo razem z mamą mieli zamiar pojechać do kościoła na 8:00. Na pierwszej lekcji była godz. wychowawcza, ale naszej wychowawczyni nie będzie do końca tygodnia więc mieliśmy zastępstwo. Graliśmy w taką grę, że na kartce wszyscy piszą : POSZUKUJE OSOBY KTÓRA...i opisuję osobę której poszukuje i kartkę wręcza się tej osobie, która była opisana ;dd Hahaha...dostałam 3 kartki, a Kacper dostała prawie od całej klasy. Było śmiesznie jak musiał chodzić od swojej ławki do biurka pani. Później był w/f i graliśmy w siatkę. Dzisiaj fajnie mi się grało. Parę innych dziewczyn uważa, że w tym zespole co ja dzisiaj byłam to ja się bardziej staram grać. No ale sorry, jak one mi nawet nie ustalają kto jakie piłki odbiera, tylko mówią, żeby odbijać te co do cb lecą. No fajnie tylko, że jak piłka leci między jedną, a drugą dziewczynę to skąd ktoś mam wiedzieć kto ją odbiję. A w tym zespole co dzisiaj grałam wszyscy wiedzieli jakie piłki maja odbijać i dlatego mi wszystko wychodziło lepiej niż wczoraj. Na przerwie przed angielskim skapnęłam się, że nie mam telefonu. Zaczęłam go szukać, ale zaraz zadzwonił dzwonek i musiałam iść na lekcją. Na szczęście pani pozwoliłam mi poszukać komórki. okazało się, że kiedy siedziałam na ławce i wiązałam buta telefon mi wypadł i leżał pod ławką. Na szczęście nikt go nie zabrał. ;d Na matmie też mieliśmy zastępstwo, ale lekcja szybko minęła. Wgl. jak usiadłam z Natalką to lekcja zaczęła szybciej mijać. Na technice zaczęło mi odwalać. Ja z Hanią i Anią zaczęłyśmy wymyślać sobie jakieś głupie przezwiska i ze wszystkiego się śmiałyśmy. Normalnie myślałam, że się zsikam. ;pp Później polazłyśmy do sklepu, ale jakoś nie było niczego fajnego. Tylko Hanka kupiła sobie jakieś kolczyki. No poszłyśmy na przystanek żeby odprowadzić Hanię a ja z Pysią poszłyśmy do Biedrony. Kupiłam sobie chipsy i soczek. Na 18:00 poszłam do kościoła. Jak wracałam to cały czas z moim bratem biegaliśmy, bo się kłóciliśmy kto pierwszy wejdzie do domu. Po drodze znowu poszłam z nim do biedronki. Kupiłam sobie żelki i dwa soczki bo jakoś mi posmakowały. Ja stoję przy półce z żelkami a tu Hania od tyłu mnie nachodzi. To było śmieszne bo się jej wystraszyłam. Później oczywiście ja z bratem znowu biegniemy. No wiadomo ja jestem starsza to ja szybciej biegam. Ale jak biegłam po takiej ulicy i było zamarznięte błoto i co razy były to jakieś dołki, to znowu pagórki. A ja biegnę odwracam się do tyłu zobaczyć jak daleko jest mój brat a tu nagle gleba. Potem tak się z tego śmiała. Ale mój brat oczywiście to wykorzystał i był pierwszy w domu.
Dzisiaj rano jak wstałam to mama mi powiedziała, że tato zawiezie mnie do szkoły trochę później niż zwykle bo razem z mamą mieli zamiar pojechać do kościoła na 8:00. Na pierwszej lekcji była godz. wychowawcza, ale naszej wychowawczyni nie będzie do końca tygodnia więc mieliśmy zastępstwo. Graliśmy w taką grę, że na kartce wszyscy piszą : POSZUKUJE OSOBY KTÓRA...i opisuję osobę której poszukuje i kartkę wręcza się tej osobie, która była opisana ;dd Hahaha...dostałam 3 kartki, a Kacper dostała prawie od całej klasy. Było śmiesznie jak musiał chodzić od swojej ławki do biurka pani. Później był w/f i graliśmy w siatkę. Dzisiaj fajnie mi się grało. Parę innych dziewczyn uważa, że w tym zespole co ja dzisiaj byłam to ja się bardziej staram grać. No ale sorry, jak one mi nawet nie ustalają kto jakie piłki odbiera, tylko mówią, żeby odbijać te co do cb lecą. No fajnie tylko, że jak piłka leci między jedną, a drugą dziewczynę to skąd ktoś mam wiedzieć kto ją odbiję. A w tym zespole co dzisiaj grałam wszyscy wiedzieli jakie piłki maja odbijać i dlatego mi wszystko wychodziło lepiej niż wczoraj. Na przerwie przed angielskim skapnęłam się, że nie mam telefonu. Zaczęłam go szukać, ale zaraz zadzwonił dzwonek i musiałam iść na lekcją. Na szczęście pani pozwoliłam mi poszukać komórki. okazało się, że kiedy siedziałam na ławce i wiązałam buta telefon mi wypadł i leżał pod ławką. Na szczęście nikt go nie zabrał. ;d Na matmie też mieliśmy zastępstwo, ale lekcja szybko minęła. Wgl. jak usiadłam z Natalką to lekcja zaczęła szybciej mijać. Na technice zaczęło mi odwalać. Ja z Hanią i Anią zaczęłyśmy wymyślać sobie jakieś głupie przezwiska i ze wszystkiego się śmiałyśmy. Normalnie myślałam, że się zsikam. ;pp Później polazłyśmy do sklepu, ale jakoś nie było niczego fajnego. Tylko Hanka kupiła sobie jakieś kolczyki. No poszłyśmy na przystanek żeby odprowadzić Hanię a ja z Pysią poszłyśmy do Biedrony. Kupiłam sobie chipsy i soczek. Na 18:00 poszłam do kościoła. Jak wracałam to cały czas z moim bratem biegaliśmy, bo się kłóciliśmy kto pierwszy wejdzie do domu. Po drodze znowu poszłam z nim do biedronki. Kupiłam sobie żelki i dwa soczki bo jakoś mi posmakowały. Ja stoję przy półce z żelkami a tu Hania od tyłu mnie nachodzi. To było śmieszne bo się jej wystraszyłam. Później oczywiście ja z bratem znowu biegniemy. No wiadomo ja jestem starsza to ja szybciej biegam. Ale jak biegłam po takiej ulicy i było zamarznięte błoto i co razy były to jakieś dołki, to znowu pagórki. A ja biegnę odwracam się do tyłu zobaczyć jak daleko jest mój brat a tu nagle gleba. Potem tak się z tego śmiała. Ale mój brat oczywiście to wykorzystał i był pierwszy w domu.
wtorek, 8 marca 2011
Wtorek.
Wiki^^
Nareszcie naprawiony komputer. Co prawda miał być później, ale na szczęście się okazało, że już go zreperowali. W końcu, bo już było ciężko wytrzymać ;pp
Dzień kobiet.
Więc tak chcę złożyć wszystkim kobietom (które to czytają) wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, szczęścia, alby nigdy nie czuły się samotne i żeby dobrze im się żyło.
Dzisiaj rano kiedy przyszłam do szkoły, okazało się, że większość dziewczyn z naszej klasy ubrało się na niebiesko ;pp Chłopacy złożyli mi życzenia i dostałam tulipana od Mateusza. ;) Na polskim fajnie się bawiliśmy bo robiliśmy konferencję. Na w/f siatka. Jakoś beznadziejnie mi się grało. Później przyroda. Nie lubię już tej baby. Pamiętam że chyba w 4 klasie była jedną z moich ulubionych nauczycieli, a teraz jest beznadziejna. Na matmie mieliśmy zastępstwo, a naszej pani nie będzie do końca tygodnia. W czerwcu będzie trzydniowa wycieczka i musiałam dawać zgodę dla innej pani, ale że mieliśmy z nią matmę to dałam zgodę na lekcji. No a co do matmy to upłynęła bardzo szybko. Na przerwie przed przed religią ktoś jadł chipsy i pan zaczął coś mówić, że takie jedzenie to rozkłada się przez miesiąc czy coś. Było śmiesznie. Wgl. wszyscy lubią tego pana, bo on zawsze wszystko fajnie tłumaczy. No i po dzwonku lekcja z nim. Mieliśmy jakieś temat, ale Dominika narysowała w zeszycie pentagram czy coś i zamiast zajmować się tematem rozmawialiśmy o rożnych znakach szatana i wgl. Później pan powiedział, że ludzie są dziwni bo kiedy jest jakaś lekcja na której mówi się o szatanie to wszyscy słuchają bardziej zaciekawieni niż na inne tematy.
Jak wróciłam do domu to oczywiście znowu zaczęłam czytać książkę. Tak szczerze mówiąc to nie przepadam za czytaniem książek ale ta jest świetna i aż ciężko oderwać się od czytania jej. Później odrobiłam lekcje z polaka. Musiałam napisać sprawozdanie z dzisiejszej konferencji. Fajnie się to pisało. Odrobiłam tam jeszcze lekcje z innych przedmiotów, ale zostawiłam matmę jak zwykle. Później przyszła Natalia i poszłyśmy na chór. Zabrałam buty mojej mamy, bo mi się bardzo podobają. Pan złożył nam życzenia. Dupa na chórze było nudno, ale na szczęście w piątek nie będzie próby. Hahaha...ale fanie ;)) No w końcu jakieś wolne. Skończyłam czytać 7 część Sagi o Ludziach Lodu. Przed chórem zostało mi tylko 10 stron więc po powrocie szybko je przeczytała.W końcu mogę zacząć czytać następną część. Ale sama się sobie dziwię, że przeczytałam jedna książkę w 3 dni. Bo zaczęłam czytać ją w sobotą, aj jest wtorek ;d Zaraz muszę jeszcze iść odrobić matmę, bo przecież jeszcze nie zrobiłam. Jejku nienawidzę matmy, jest beznadziejna. Jak ktoś może lubić ten przedmiot.? Ale tak mi się nie chce. Myślę, że nawet jak by mi się chciało to bym tego do połowy nie zrobiła, bobym nie umiała.
Nareszcie naprawiony komputer. Co prawda miał być później, ale na szczęście się okazało, że już go zreperowali. W końcu, bo już było ciężko wytrzymać ;pp
Dzień kobiet.
Więc tak chcę złożyć wszystkim kobietom (które to czytają) wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, szczęścia, alby nigdy nie czuły się samotne i żeby dobrze im się żyło.
Dzisiaj rano kiedy przyszłam do szkoły, okazało się, że większość dziewczyn z naszej klasy ubrało się na niebiesko ;pp Chłopacy złożyli mi życzenia i dostałam tulipana od Mateusza. ;) Na polskim fajnie się bawiliśmy bo robiliśmy konferencję. Na w/f siatka. Jakoś beznadziejnie mi się grało. Później przyroda. Nie lubię już tej baby. Pamiętam że chyba w 4 klasie była jedną z moich ulubionych nauczycieli, a teraz jest beznadziejna. Na matmie mieliśmy zastępstwo, a naszej pani nie będzie do końca tygodnia. W czerwcu będzie trzydniowa wycieczka i musiałam dawać zgodę dla innej pani, ale że mieliśmy z nią matmę to dałam zgodę na lekcji. No a co do matmy to upłynęła bardzo szybko. Na przerwie przed przed religią ktoś jadł chipsy i pan zaczął coś mówić, że takie jedzenie to rozkłada się przez miesiąc czy coś. Było śmiesznie. Wgl. wszyscy lubią tego pana, bo on zawsze wszystko fajnie tłumaczy. No i po dzwonku lekcja z nim. Mieliśmy jakieś temat, ale Dominika narysowała w zeszycie pentagram czy coś i zamiast zajmować się tematem rozmawialiśmy o rożnych znakach szatana i wgl. Później pan powiedział, że ludzie są dziwni bo kiedy jest jakaś lekcja na której mówi się o szatanie to wszyscy słuchają bardziej zaciekawieni niż na inne tematy.
Jak wróciłam do domu to oczywiście znowu zaczęłam czytać książkę. Tak szczerze mówiąc to nie przepadam za czytaniem książek ale ta jest świetna i aż ciężko oderwać się od czytania jej. Później odrobiłam lekcje z polaka. Musiałam napisać sprawozdanie z dzisiejszej konferencji. Fajnie się to pisało. Odrobiłam tam jeszcze lekcje z innych przedmiotów, ale zostawiłam matmę jak zwykle. Później przyszła Natalia i poszłyśmy na chór. Zabrałam buty mojej mamy, bo mi się bardzo podobają. Pan złożył nam życzenia. Dupa na chórze było nudno, ale na szczęście w piątek nie będzie próby. Hahaha...ale fanie ;)) No w końcu jakieś wolne. Skończyłam czytać 7 część Sagi o Ludziach Lodu. Przed chórem zostało mi tylko 10 stron więc po powrocie szybko je przeczytała.W końcu mogę zacząć czytać następną część. Ale sama się sobie dziwię, że przeczytałam jedna książkę w 3 dni. Bo zaczęłam czytać ją w sobotą, aj jest wtorek ;d Zaraz muszę jeszcze iść odrobić matmę, bo przecież jeszcze nie zrobiłam. Jejku nienawidzę matmy, jest beznadziejna. Jak ktoś może lubić ten przedmiot.? Ale tak mi się nie chce. Myślę, że nawet jak by mi się chciało to bym tego do połowy nie zrobiła, bobym nie umiała.
dzień kobiet
natka :***
na początku chce was wszystkich serdecznie przeprosić że nie pisałam ale nie miałam czasu bo mam wiele nauki.
dziś na 1 lekcji było strasznie śmiesznie ponieważ urządziliśmy konferencje prasową.na 2 lekcji był w-f a ja nie ćwiczyłam ponieważ ławka spadła mi a nogę dziś dzień kobiet i wszystkie ubrałyśmy się na niebiesko i dostałyśmy mase życzeń po lekcjah przyjechali po mnie rodzice i dostalam śliczną opaskę z kokardką ale gdy odrobiłam lekcje musiałam iść na chór ( a tak przy okazji pokaże wam moje ulubione piosenki z chóru) i to był mój dzień
1. niedorosła miłość
2. pocasontas
3. zakazany owoc
4. o tobie
piątek, 4 marca 2011
Weekend.
Wiki^^
Jejku przed chwilką notka mi się usunęła bo nacisnęłam niechcący wstecz. Więc nie będę już tego tak szczegółowo opisywała, bo mi się nie chcę drugi raz.
Muszę niestety wam powiedzieć, że nie będzie zaranie zbyt często moich notek, ponieważ zepsuł mi się komputer i będzie dopiero gotowy w następny poniedziałek A tato nie chce mi zazwyczaj swojego laptopa pożyczać.
Wstałam dopiero o 7.20 a muszę wychodzić o 7.40 więc rano miałam mało czasu. Nałożyłam czarne legginsy, czarną bokserką i kolorową dresówkę. Zjadłam śniadanie, umyłam żeby, uczesałam włosy, nałożyłam moje zimowe trampy i poszłam do szkoły. N?a matmie moja kochana Ania w końcu wytłumaczyła mi jak mam takie coś liczyć. Na w/f stawałyśmy na rękach, a ja dostałam 5. Przed angielskim Patryk kopną Maćka, a on zleciał ze schodów i przyjechało do szkoły pogotowie. Przychodziła mama Patryka bo pani dyrektor ją wzywała. Na polaku przyszła pani dyrektor z pedagogiem i z nami rozmawiała. Po przyjściu do domu prawie od razu wzięłam moją książkę i zaczęłam czytać. Zabiją Dominikę bo mi nie przyniosła innych części. Już prawie skończyłam tą część. Później przyszła Natalka, posiedziała u mnie chwilkę i poszłyśmy do niej. Bawiłam się oczywiście z Mikusiem. Potem polazłyśmy na chór. Jejku nie dałam rady trafić w jeden dźwięk w mojej piosence, ale dupa nauczę się. A zaraz chyba idę kończyć książkę, co chcę dzisiaj do końca przeczytać.
Jejku przed chwilką notka mi się usunęła bo nacisnęłam niechcący wstecz. Więc nie będę już tego tak szczegółowo opisywała, bo mi się nie chcę drugi raz.
Muszę niestety wam powiedzieć, że nie będzie zaranie zbyt często moich notek, ponieważ zepsuł mi się komputer i będzie dopiero gotowy w następny poniedziałek A tato nie chce mi zazwyczaj swojego laptopa pożyczać.
Wstałam dopiero o 7.20 a muszę wychodzić o 7.40 więc rano miałam mało czasu. Nałożyłam czarne legginsy, czarną bokserką i kolorową dresówkę. Zjadłam śniadanie, umyłam żeby, uczesałam włosy, nałożyłam moje zimowe trampy i poszłam do szkoły. N?a matmie moja kochana Ania w końcu wytłumaczyła mi jak mam takie coś liczyć. Na w/f stawałyśmy na rękach, a ja dostałam 5. Przed angielskim Patryk kopną Maćka, a on zleciał ze schodów i przyjechało do szkoły pogotowie. Przychodziła mama Patryka bo pani dyrektor ją wzywała. Na polaku przyszła pani dyrektor z pedagogiem i z nami rozmawiała. Po przyjściu do domu prawie od razu wzięłam moją książkę i zaczęłam czytać. Zabiją Dominikę bo mi nie przyniosła innych części. Już prawie skończyłam tą część. Później przyszła Natalka, posiedziała u mnie chwilkę i poszłyśmy do niej. Bawiłam się oczywiście z Mikusiem. Potem polazłyśmy na chór. Jejku nie dałam rady trafić w jeden dźwięk w mojej piosence, ale dupa nauczę się. A zaraz chyba idę kończyć książkę, co chcę dzisiaj do końca przeczytać.
czwartek, 3 marca 2011
przepraszam
sorry ,że nie pisałam ale miałam szlaban
natka
te dni były strasznie nudne nie było co robić po za tym że jeździłam z psem ma czerwoną obroże w serca a smycz czarną w serca. A na głowie 2 kucuki jest sweet. :)) wieczorem wam to opisze
natka
te dni były strasznie nudne nie było co robić po za tym że jeździłam z psem ma czerwoną obroże w serca a smycz czarną w serca. A na głowie 2 kucuki jest sweet. :)) wieczorem wam to opisze
środa, 2 marca 2011
Środa.
Wiki^^
Wiem, że długo nie pisałam notek, ale było tak nudno, że nie miałam o czym pisać. No poza wczorajszym dniem, bo była wycieczka. Byliśmy w kinie na 'Jak zostać królem'. Moim zdaniem film był beznadziejnie nudny. Później pojechaliśmy do McDonalda i bardzo się tam najadłam ;pp Kupiłam sobie 2 zestawy Happy Meal bo były śliczne zabawki z Hello Kitty. Oczywiście jeden zestaw zostawiłam bratu bo sama bym nie dała rady go zjeźdź. Po wycieczce pojechałam do dentysty. Jak siedziałam na fotelu to strasznie się nudziłam i zaczęłam wymyślać jakieś durnostwa. Normalnie chciało mi się z samej siebie śmiać ;pp
Dzisiaj w szkole przyszłam w dwóch kitkach i chłopacy cały czas próbowali zrobić z nich supła, ale coś im nie wychodziło ;d Na przerwie wyciągnęli mi z bluzy sznurek, a nam oczywiście z dziewczynami zaczęło odwalać i zrobiłysmy sobie z niego skakanką. Próbowałyśmy jak najwięcej razy przeskoczyć przez taki króciutki sznurek xd W końcu mam czas na czytanie mojej kochanej książki. 'Saga o ludziach lodu' To jest chyba pierwsza książka, którą bardzo lubię czytać. Już zaczęłam 6 część. Niestety mam ich tylko 16 na 40 parę. Ale spoko. Dominika pożyczy mi wszystkie inne części ;)
Wiem, że długo nie pisałam notek, ale było tak nudno, że nie miałam o czym pisać. No poza wczorajszym dniem, bo była wycieczka. Byliśmy w kinie na 'Jak zostać królem'. Moim zdaniem film był beznadziejnie nudny. Później pojechaliśmy do McDonalda i bardzo się tam najadłam ;pp Kupiłam sobie 2 zestawy Happy Meal bo były śliczne zabawki z Hello Kitty. Oczywiście jeden zestaw zostawiłam bratu bo sama bym nie dała rady go zjeźdź. Po wycieczce pojechałam do dentysty. Jak siedziałam na fotelu to strasznie się nudziłam i zaczęłam wymyślać jakieś durnostwa. Normalnie chciało mi się z samej siebie śmiać ;pp
Dzisiaj w szkole przyszłam w dwóch kitkach i chłopacy cały czas próbowali zrobić z nich supła, ale coś im nie wychodziło ;d Na przerwie wyciągnęli mi z bluzy sznurek, a nam oczywiście z dziewczynami zaczęło odwalać i zrobiłysmy sobie z niego skakanką. Próbowałyśmy jak najwięcej razy przeskoczyć przez taki króciutki sznurek xd W końcu mam czas na czytanie mojej kochanej książki. 'Saga o ludziach lodu' To jest chyba pierwsza książka, którą bardzo lubię czytać. Już zaczęłam 6 część. Niestety mam ich tylko 16 na 40 parę. Ale spoko. Dominika pożyczy mi wszystkie inne części ;)
czwartek, 24 lutego 2011
Czwartek.
Wiki^^
Wstałam rano. Zjadłam śniadanie i poszłam się ubrać. Nałożyłam białą bluzkę, czarne bolerko i czarne rury. Mama zawiozłam mnie do szkoły, ale jakoś wcześnie przyjechałam. Na matmie dostałam kartkówkę z 1. Pani powiedziała, że muszę ją jej przynieść podpisaną, ale nie dałam jej rodzicom. Na polaku recytowaliśmy wiersz dostałam 3 bo nie umiałam dokładnie. Przed historia chciałam w łazience napisać prace domową której nie odrobiłam bo nie miałam ćwiczeń. No i pan przylazł i powiedział, że zaniesie to dla pani, ale mi oddał. Ja oczywiście zgłosiłam nieprzygotowanie i dostałam 1 ale mogę poprawić. Z kartkówki też 1 ale też będę ją poprawiała. Na w/f graliśmy w siatkę. Było fajnie ;pp Później angielski. Nasza klasa jest podzielona na grupy. Nie było naszej pani więc mieliśmy razem z tamtą grupą. Oni maja zwaloną babę. Postawiłam mi dwa - ale dupa. No i potem fakultety z polaka. W sumie było dosyć spoko, bo wszyscy byli już zmęczeni i rozmawialiśmy z nią na luźne tematy.
Po powrocie do domu zjadłam obiad i poszłam z Bajką na spacer. Uczyłam się z matmy bo jutro kartkówka i odrobiłam lekcje. Musze czytać lekturę bo jestem dopiero na 35 stronie, a we wtorek zaczynamy omawianie.
Wstałam rano. Zjadłam śniadanie i poszłam się ubrać. Nałożyłam białą bluzkę, czarne bolerko i czarne rury. Mama zawiozłam mnie do szkoły, ale jakoś wcześnie przyjechałam. Na matmie dostałam kartkówkę z 1. Pani powiedziała, że muszę ją jej przynieść podpisaną, ale nie dałam jej rodzicom. Na polaku recytowaliśmy wiersz dostałam 3 bo nie umiałam dokładnie. Przed historia chciałam w łazience napisać prace domową której nie odrobiłam bo nie miałam ćwiczeń. No i pan przylazł i powiedział, że zaniesie to dla pani, ale mi oddał. Ja oczywiście zgłosiłam nieprzygotowanie i dostałam 1 ale mogę poprawić. Z kartkówki też 1 ale też będę ją poprawiała. Na w/f graliśmy w siatkę. Było fajnie ;pp Później angielski. Nasza klasa jest podzielona na grupy. Nie było naszej pani więc mieliśmy razem z tamtą grupą. Oni maja zwaloną babę. Postawiłam mi dwa - ale dupa. No i potem fakultety z polaka. W sumie było dosyć spoko, bo wszyscy byli już zmęczeni i rozmawialiśmy z nią na luźne tematy.
Po powrocie do domu zjadłam obiad i poszłam z Bajką na spacer. Uczyłam się z matmy bo jutro kartkówka i odrobiłam lekcje. Musze czytać lekturę bo jestem dopiero na 35 stronie, a we wtorek zaczynamy omawianie.
czwartek :)
natka
hejka jestem stasznie zła ponieważ dostałam złą ocene z historii a z rana jeszcze hania sie źle czuła i musiałam z nią chodzić do sektetariatu. Na długiej przerwie było spotkanie z panią drektor i ona gadała o 3 dniowej wycieczce na którą może pojade . na polaku była recytacja wiersza i dostalam 5 .w domu po odrobiei lekcji zaczełam pisać i to był mój dzień.
P.S. sorry że wcześniej nie pisałam ale mam szlaban a że nie ma rodziców to weszłam papa :)
hejka jestem stasznie zła ponieważ dostałam złą ocene z historii a z rana jeszcze hania sie źle czuła i musiałam z nią chodzić do sektetariatu. Na długiej przerwie było spotkanie z panią drektor i ona gadała o 3 dniowej wycieczce na którą może pojade . na polaku była recytacja wiersza i dostalam 5 .w domu po odrobiei lekcji zaczełam pisać i to był mój dzień.
P.S. sorry że wcześniej nie pisałam ale mam szlaban a że nie ma rodziców to weszłam papa :)
wtorek, 22 lutego 2011
Wtorek.
Wiki^^
Dzisiaj była dyskoteka ;pp
No więc tak. Po szkole wracałam razem z Pysią, Mateuszem, Zuzką i Natalka. W połowie drogi Natalka poszła do domu, a my poszliśmy do sklepu. W sumie to nawet nie wiem czemu poszła. Coś tam mówiła, że musi iść ale ja nie słyszałam dokładnie. No ale mniejsza o to. Poszłam do sklepu, bo chciałam kupić fajne gumki z kokardkami, niestety okazało się że już ich niema. Ale znalazłam dwie inne. W domu nudziłam się z Zuzką. Zjadłyśmy obiad i się przebrałyśmy. Dyskoteka była beznadziejna. P pierwsze, było mało osób. Po drugie wszyscy musieli siedzieć na korytarzu bo na sali nie było prądu czy coś tam. W połowie Ja, Ania, Zuzia, Dominika i Natalka poszłyśmy sobie. Akurat zdążyłam z Natalką na chór. Jakoś szybko bardzo to minęło. W domu odrobiłam lekcje. A teraz jestem strasznie zmęczona i chyba pójdę spać, bo oczy mi się same zamykają.
Dzisiaj była dyskoteka ;pp
No więc tak. Po szkole wracałam razem z Pysią, Mateuszem, Zuzką i Natalka. W połowie drogi Natalka poszła do domu, a my poszliśmy do sklepu. W sumie to nawet nie wiem czemu poszła. Coś tam mówiła, że musi iść ale ja nie słyszałam dokładnie. No ale mniejsza o to. Poszłam do sklepu, bo chciałam kupić fajne gumki z kokardkami, niestety okazało się że już ich niema. Ale znalazłam dwie inne. W domu nudziłam się z Zuzką. Zjadłyśmy obiad i się przebrałyśmy. Dyskoteka była beznadziejna. P pierwsze, było mało osób. Po drugie wszyscy musieli siedzieć na korytarzu bo na sali nie było prądu czy coś tam. W połowie Ja, Ania, Zuzia, Dominika i Natalka poszłyśmy sobie. Akurat zdążyłam z Natalką na chór. Jakoś szybko bardzo to minęło. W domu odrobiłam lekcje. A teraz jestem strasznie zmęczona i chyba pójdę spać, bo oczy mi się same zamykają.
poniedziałek, 21 lutego 2011
natka
słuchajcie ktoś do mnie napisał czy dodam zdjęcia o których niedawno pisałam dodam je za 2 góra 3 dni ponieważ u mnie bardzo sie długo ładują więc spokojnie
poniedziałek :)
natka hejka wszystkim.dzisiaj wstałam rano około6.50.z naszej klsy do szkoły przyszly tylko 22 osoby
na lekcjach było spokowracając dod domu z wiki mateuszem i krystianem cał czas walaliśmy się w śnieg potem zaszliśmy do sklepu bo chciałam sobie kupić gazete "trzynastka" w domu zjadlam obiad i zaczełam sprzątać bo mama ogłosiła generalne porządki gdy zabrałam sie do lekcji przyszedł tata i powiedził że jedziemy do miasta wkurzylam sie bo musiłam zrobić lekcje na środe bo jutro dyskoteka pojechaliśmy siostre zawieźliśmy do babci i pojehaliśmy po firanki potem wóciliśmy ok 19 i przyszli koledzy moich rodziców
natka
na lekcjach było spokowracając dod domu z wiki mateuszem i krystianem cał czas walaliśmy się w śnieg potem zaszliśmy do sklepu bo chciałam sobie kupić gazete "trzynastka" w domu zjadlam obiad i zaczełam sprzątać bo mama ogłosiła generalne porządki gdy zabrałam sie do lekcji przyszedł tata i powiedził że jedziemy do miasta wkurzylam sie bo musiłam zrobić lekcje na środe bo jutro dyskoteka pojechaliśmy siostre zawieźliśmy do babci i pojehaliśmy po firanki potem wóciliśmy ok 19 i przyszli koledzy moich rodziców
natka
Poniedziałe.
Wiki^^
Więc test z historii poprawiłam na 3, ale i tak wole 3 niż 2 chociaż szczerze mówiąc nie jestem zadowolona z poprawy. Z religii z testy dostałam 3- chociaż powinnam dostać 2 (przynajmniej tak wyszło w punktacji) No ale poprawiam.
Cały czas rozmawiałam z Anią i Zuzią i umawiałyśmy się co będziemy robić u mnie gdzie kiedy pójdziemy i wgl.
Do domu wracałam z moim bratem bo go spotkałam z Mateuszem, Pysią i Natalą. Cały czas ktoś kogoś pchał na śnieg. Jak przechodziliśmy obok gimnazjum to inni cały czas na nas patrzyli i było nam głupią bo strasznie krzyczeliśmy i jak najszybciej stamtąd poszliśmy.
Kiedy byłam już w domu zjadłam obiad i pojechałam do dentysty. Na szczęście wymieniała mi tylko pląbę bo mama powiedziała, że biała wygląda o wiele ładniej.
Jak wróciłam od dentysty to poszłam sprzątać w pokoju bo jutro ma przyjść do mnie Ania, Zuzka i Hanka. Nie chciało mi się już sprzątać więc włączyłam komputer i pisałam z Anią. Ona powiedziała, że chyba raczej nie przyjdzie do mnie. No i teraz nie wiem co będzie z Zuzką i Hanką. Teraz Ania cały czas mnie pospiesza bo chce przeczytać tą notkę przed zejściem z komputera a zaraz idzie 'Prosto w serce', a ona to ogląda.A ja zaraz ide do końca posprzątać w pokoju.
Więc test z historii poprawiłam na 3, ale i tak wole 3 niż 2 chociaż szczerze mówiąc nie jestem zadowolona z poprawy. Z religii z testy dostałam 3- chociaż powinnam dostać 2 (przynajmniej tak wyszło w punktacji) No ale poprawiam.
Cały czas rozmawiałam z Anią i Zuzią i umawiałyśmy się co będziemy robić u mnie gdzie kiedy pójdziemy i wgl.
Do domu wracałam z moim bratem bo go spotkałam z Mateuszem, Pysią i Natalą. Cały czas ktoś kogoś pchał na śnieg. Jak przechodziliśmy obok gimnazjum to inni cały czas na nas patrzyli i było nam głupią bo strasznie krzyczeliśmy i jak najszybciej stamtąd poszliśmy.
Kiedy byłam już w domu zjadłam obiad i pojechałam do dentysty. Na szczęście wymieniała mi tylko pląbę bo mama powiedziała, że biała wygląda o wiele ładniej.
Jak wróciłam od dentysty to poszłam sprzątać w pokoju bo jutro ma przyjść do mnie Ania, Zuzka i Hanka. Nie chciało mi się już sprzątać więc włączyłam komputer i pisałam z Anią. Ona powiedziała, że chyba raczej nie przyjdzie do mnie. No i teraz nie wiem co będzie z Zuzką i Hanką. Teraz Ania cały czas mnie pospiesza bo chce przeczytać tą notkę przed zejściem z komputera a zaraz idzie 'Prosto w serce', a ona to ogląda.A ja zaraz ide do końca posprzątać w pokoju.
niedziela, 20 lutego 2011
Zdjęcia.
Jedna z dziewczyn prosiła mnie, abym dodała zdjęcie szczotki Prezesa więc zaraz dodam. A przy okazji dodam inne zdjęcia.
Więc tak to jest szczotka Prezesa :
Więc tak to jest szczotka Prezesa :
To są te spodnie, które mają jedną nogawkę węższą od drugiej :
Dzisiaj kiedy byłam w sklepie zobaczyłam nową gazetę. jakoś nie za bardzo lubię kupować gazety z dodatkami, ale ta mi się spodobała. Chciałam kupić gazetę z innym dodatkiem, ale niestety takiej nie było ;c
A to jest mój breloczek z Hello Kitty :
sobota, 19 lutego 2011
moja sobótka
Natka
Rano obudził mnie mój pies zaczą mnie wszędzie lizać.Mama była w pracy a tato kazał mi posprzątać a mi sie tak nie chciało koszmar ale w końcu posprzątałam potem cały dzień oglądałam bajki i filmy około 16 wyszłam z psem .potem tato gdzieś pojechał i powiedział żebym pilnowała wiki (młodszej siostry) a za pół godziny przyjedzie ciocia . zrobiłam też sobie krótką sesje fotograficzną.
Rano obudził mnie mój pies zaczą mnie wszędzie lizać.Mama była w pracy a tato kazał mi posprzątać a mi sie tak nie chciało koszmar ale w końcu posprzątałam potem cały dzień oglądałam bajki i filmy około 16 wyszłam z psem .potem tato gdzieś pojechał i powiedział żebym pilnowała wiki (młodszej siostry) a za pół godziny przyjedzie ciocia . zrobiłam też sobie krótką sesje fotograficzną.
Sobota.
Wiki^^
Wstałam o 10 w końcu mogłam się wyspać. Jak zeszłam na dół to wszyscy już nie spali. Nie chciało mi się jeść więc poszłam z Bajką na spacer. Jak przyszła to posprzątałam w pokoju. W końcu zaczęłam czytać lekturę. kocham czytać ;Sagę o Ludziach Lodu' ale niestety muszę czytać lektury, więc muszę zrobić sobie przerwę z Ludźmi Lodu. Potem pojechała z rodzicami do restauracji na obiad. Było śmiesznie, bo mój młodszy brat niechcący strzelił gumką w jakiegoś faceta. Ale nie wiem czy wiedział, że to mój brat to zrobił. Kupiłam sobie nowe spodnie. Niestety mają małą wadę. Jedna nogawka jest węższa od drugiej i kiedy nałożę spodnie ciężko jest zginać prawą nogę. I kupiłam dla Prezesa śliczną fioletową szczotkę w kształcie serduszka. Mama powiedział, że ta szczotka wygląda jakby była od jakiejś lalki.
Wstałam o 10 w końcu mogłam się wyspać. Jak zeszłam na dół to wszyscy już nie spali. Nie chciało mi się jeść więc poszłam z Bajką na spacer. Jak przyszła to posprzątałam w pokoju. W końcu zaczęłam czytać lekturę. kocham czytać ;Sagę o Ludziach Lodu' ale niestety muszę czytać lektury, więc muszę zrobić sobie przerwę z Ludźmi Lodu. Potem pojechała z rodzicami do restauracji na obiad. Było śmiesznie, bo mój młodszy brat niechcący strzelił gumką w jakiegoś faceta. Ale nie wiem czy wiedział, że to mój brat to zrobił. Kupiłam sobie nowe spodnie. Niestety mają małą wadę. Jedna nogawka jest węższa od drugiej i kiedy nałożę spodnie ciężko jest zginać prawą nogę. I kupiłam dla Prezesa śliczną fioletową szczotkę w kształcie serduszka. Mama powiedział, że ta szczotka wygląda jakby była od jakiejś lalki.
pomóżcie :***
Natka.
To będzie z piątku
dziś na lekcjach było masakrycznie musiałam wygłosić notkę o Adamie Mickiewiczu i dostałam 5 hehe potem w domu cały czas oglądałam telewizje i w końcu wybiła godzina 16.30 i czas iść na chór . Po drodze zaszłyśmy do sklepu bo wiki musiała sobie kupić picie .Dobrze że facet sie spóźnił bo mogłyśmy sobie pogadać.W domu zostałam z młodszą siostrą sama bo rodzice na chwile gdzieś pojechali i to był mój dzień:)
to piosenka którą już śpiewam na chórze :
szukam następnych i to są moje propozycje pomóżcie mi doradzić odpowiedzi zostawcie w komentarzu
To jedna z piosenek którą chcę zaśpiewać
To będzie z piątku
dziś na lekcjach było masakrycznie musiałam wygłosić notkę o Adamie Mickiewiczu i dostałam 5 hehe potem w domu cały czas oglądałam telewizje i w końcu wybiła godzina 16.30 i czas iść na chór . Po drodze zaszłyśmy do sklepu bo wiki musiała sobie kupić picie .Dobrze że facet sie spóźnił bo mogłyśmy sobie pogadać.W domu zostałam z młodszą siostrą sama bo rodzice na chwile gdzieś pojechali i to był mój dzień:)
to piosenka którą już śpiewam na chórze :
szukam następnych i to są moje propozycje pomóżcie mi doradzić odpowiedzi zostawcie w komentarzu
To jedna z piosenek którą chcę zaśpiewać
to 2 :
a to 3:
relacje z piątku zdała natalka:)
piątek, 18 lutego 2011
Piątek
Wiki^^
Przepisuje tekst piosenki na chór, bo nie mam w drukarce tuszu ;c Ale dupa tam. Dzwoni domofon. A tu Natalka przychodzi i już trzeba wychodzić. Na szczęście musiałam dopisać tylko 2 słowa. Poszłyśmy na chór. Pan się trochę spóźnił i się ciesze, bo im dłużej go niema tym dłużej mogę pogadać z dziewczynami ;pp W trakcie próby w sali zaczęło śmierdzieć, jakby ktoś coś palił. Okazało się, że jacyś chłopacy sie naćpali i podpalili plakaty na drzwiach. Przyjechała policja i z nimi gadała. Nie wiem co się tam dokładnie działo bo my z dziewczynami byłyśmy w innej sali. Próbę miałyśmy jeszcze z 2 innymi dziewczynami, bo jedna przyniosła stroje w których występowałam na koncertach, a z nią przyszła jej kol. No i chciały zostać, i zobaczyć jak wygląda nasz próba.
Poprawiałam dzisiaj testy z historii. Mam nadzieje, że dostanę przynajmniej 4.
Przepisuje tekst piosenki na chór, bo nie mam w drukarce tuszu ;c Ale dupa tam. Dzwoni domofon. A tu Natalka przychodzi i już trzeba wychodzić. Na szczęście musiałam dopisać tylko 2 słowa. Poszłyśmy na chór. Pan się trochę spóźnił i się ciesze, bo im dłużej go niema tym dłużej mogę pogadać z dziewczynami ;pp W trakcie próby w sali zaczęło śmierdzieć, jakby ktoś coś palił. Okazało się, że jacyś chłopacy sie naćpali i podpalili plakaty na drzwiach. Przyjechała policja i z nimi gadała. Nie wiem co się tam dokładnie działo bo my z dziewczynami byłyśmy w innej sali. Próbę miałyśmy jeszcze z 2 innymi dziewczynami, bo jedna przyniosła stroje w których występowałam na koncertach, a z nią przyszła jej kol. No i chciały zostać, i zobaczyć jak wygląda nasz próba.
Poprawiałam dzisiaj testy z historii. Mam nadzieje, że dostanę przynajmniej 4.
Przepraszam.
Wiki^^
Bardzo przepraszam, że wczoraj notki nie dodałam, ale zalałam sobie klawiaturę budyniem i nie miałam jak napisać.
Więc tak idę z budyniem w rękach, napisać notkę. Pisze parę pierwszych wyrazów i bum wylałam budyń na klawiaturę. Pobiegłam po chusteczki i zaczęłam wycierać. Parę przycisków się strasznie kleiło to poszłam namoczyła chusteczkę i powycierałam dokładnie te przyciski. 6 nie działało. Ale już jest spoko bo nie działa tylko 'Shift' i do tego ten z lewej strony. A go i tak prawie nigdy nie używam.
Dzisiaj mam chór i już bardzo bym chciała zrobić swoją piosenkę bo jeszcze jej nie mam. Muszę tylko wybrać jakąś dobrą i pasującą do mojego wieku. Przyniosłam mu już piosenkę, ale on mi nie pozwolił jej zaśpiewać bo powiedział, że ona jest dla dziewczyny w wieku 18 lat. No ale dupa wzięłam taką (piosenka na dole) bo mi mama powiedziała, że tą na 100& mi pozwoli. Ale jak jej nie pozwoli to ja już nie wiem co mam zaśpiewać.
Bardzo przepraszam, że wczoraj notki nie dodałam, ale zalałam sobie klawiaturę budyniem i nie miałam jak napisać.
Więc tak idę z budyniem w rękach, napisać notkę. Pisze parę pierwszych wyrazów i bum wylałam budyń na klawiaturę. Pobiegłam po chusteczki i zaczęłam wycierać. Parę przycisków się strasznie kleiło to poszłam namoczyła chusteczkę i powycierałam dokładnie te przyciski. 6 nie działało. Ale już jest spoko bo nie działa tylko 'Shift' i do tego ten z lewej strony. A go i tak prawie nigdy nie używam.
Dzisiaj mam chór i już bardzo bym chciała zrobić swoją piosenkę bo jeszcze jej nie mam. Muszę tylko wybrać jakąś dobrą i pasującą do mojego wieku. Przyniosłam mu już piosenkę, ale on mi nie pozwolił jej zaśpiewać bo powiedział, że ona jest dla dziewczyny w wieku 18 lat. No ale dupa wzięłam taką (piosenka na dole) bo mi mama powiedziała, że tą na 100& mi pozwoli. Ale jak jej nie pozwoli to ja już nie wiem co mam zaśpiewać.
czwartek, 17 lutego 2011
czwarteek :)
Dziś było cudnie pierwsza lekcaj z wychą brała każdego do odpowiedzi druga i trzecia to 2 polaki masakra czwarta to historia piąta w-f a szósta to anglik zastały tylko fakutety z polaka zice przywieźli nam
po lekcjach pieska do domu .Jest to shih-tzu wabi sie miki. bawiłam sie z nim cały dzień dopiero po 20 zaczęłam odrabiać lekcje
po lekcjach pieska do domu .Jest to shih-tzu wabi sie miki. bawiłam sie z nim cały dzień dopiero po 20 zaczęłam odrabiać lekcje
natka ;***
jedna z moich ulubionych piosenek posłuchajcie a jak ktoś zna niech śpiewa hehe...
siemanko :)
sorry za środe opisze ją krótko i zwięźle
dziś było masakrycznie chociasz dostałam sześć z testu z matmy to była wywiadówka o siedemnastej na którą poszedł mój tatuś.Niechciałam żeby szedł ale jak przyszrd to zaczeli mnie z mamą ochrzaniać za tróje z polaka było okropnie
dziś było masakrycznie chociasz dostałam sześć z testu z matmy to była wywiadówka o siedemnastej na którą poszedł mój tatuś.Niechciałam żeby szedł ale jak przyszrd to zaczeli mnie z mamą ochrzaniać za tróje z polaka było okropnie
natka ;***
środa, 16 lutego 2011
Hi to ja Wiki.
Masakra ;c
Dzisiaj pierwsza była godz. wychowawcza. i niestety dostaliśmy wyniki testów i kartkówek. Z testu dostałam 2 a z kartkówki 3- ;((((
Miałam zamiar w tym półroczu uczyć się o wiele lepiej i na serio się uczyłam do tego testu. A tu klapa. Moje oceny które dostałam w tym półroczu są bardzo słabe. Z polaka mam 1, z matmy 2 3- z historii 1, 2 . jestem bardzo zawiedziona. Dzisiaj na 17 była wywiadówka. Ale jak tato powiedział, że nie idzie na wywiadówkę, bo u mnie są nudne to byłam po-prostu w niebo wzięta ; ]
Potem bawiłam się z prezesem ( to jest moja świnka morska i ją bardzo kocham ♥ )
Poszłam usiąść na komputer, ale po jakichś 20 min. zaczęło mi się nudzić, więc poszłam wziąć się za odrabianie lekcji. No wydaje mi się, że wszystko dokładnie odrobiłam. Potem mi się nudziło i zaczęłam pryskać każdą kartkę w ćwiczeniach od historii oddzielnymi perfumami. Potem miały bardzo dziwny zapach. Może nie był brzydki, ale za to bardzo intensywny i taki pomieszany. Żeby pozbyć się tego zapachu położyłam ćwiczenia na parapecie. Gdzieś za pół godziny przypomniałam sobie, że je tam zostawiłam i pobiegłam po ćwiczenia. okazało się, że ich tam niema. Na początku myślałam, że zabrał mi je mój brat ale on mówił, że nie wchodził do mojego pokoju. Poszłam na podwórko w poszukiwaniu ćwiczeń. Niestety na dole pod moim oknem ułożone są deski, a ćwiczenia wpadły pomiędzy nie. Tato powiedział, że będzie się je dało wyciągnąć dopiero latek jak pozabierają te deski ;c Będę musiała kupić nowe. Nom. Potem poszłam się przejść z moim pieskiem Bajusią ( wiem dziwne imię, nawet nie wiem jak to się stało, że się tak nazywa). A to ona ;

Niedawno przyszłam do domu. Polazłam do kominka, bo mi było zimno i się nagrzałam. Oczywiście nudno mi było, więc przyniosłam mój zeszycik i zaczęłam rysować ;pp
Juhu w środę idę a dyskotekę. Rodzice na 100% mnie puszczą bo nie mają powodów, żebym nie poszła. Tyle, że trzeba się przebrać. Niestety nie mam jeszcze pomysłu na przebranie, ale jeszcze dużo czasu. Coś wymyślę.
Teraz słucham sobie piosenki z Kubusia Puchatka. Uwielbiałam kiedyś tą piosenkę i jak usłyszałam ją w telewizji od razu zaczęłam tęsknić za dzieciństwem.
Dzisiaj pierwsza była godz. wychowawcza. i niestety dostaliśmy wyniki testów i kartkówek. Z testu dostałam 2 a z kartkówki 3- ;((((
Miałam zamiar w tym półroczu uczyć się o wiele lepiej i na serio się uczyłam do tego testu. A tu klapa. Moje oceny które dostałam w tym półroczu są bardzo słabe. Z polaka mam 1, z matmy 2 3- z historii 1, 2 . jestem bardzo zawiedziona. Dzisiaj na 17 była wywiadówka. Ale jak tato powiedział, że nie idzie na wywiadówkę, bo u mnie są nudne to byłam po-prostu w niebo wzięta ; ]
Potem bawiłam się z prezesem ( to jest moja świnka morska i ją bardzo kocham ♥ )
Poszłam usiąść na komputer, ale po jakichś 20 min. zaczęło mi się nudzić, więc poszłam wziąć się za odrabianie lekcji. No wydaje mi się, że wszystko dokładnie odrobiłam. Potem mi się nudziło i zaczęłam pryskać każdą kartkę w ćwiczeniach od historii oddzielnymi perfumami. Potem miały bardzo dziwny zapach. Może nie był brzydki, ale za to bardzo intensywny i taki pomieszany. Żeby pozbyć się tego zapachu położyłam ćwiczenia na parapecie. Gdzieś za pół godziny przypomniałam sobie, że je tam zostawiłam i pobiegłam po ćwiczenia. okazało się, że ich tam niema. Na początku myślałam, że zabrał mi je mój brat ale on mówił, że nie wchodził do mojego pokoju. Poszłam na podwórko w poszukiwaniu ćwiczeń. Niestety na dole pod moim oknem ułożone są deski, a ćwiczenia wpadły pomiędzy nie. Tato powiedział, że będzie się je dało wyciągnąć dopiero latek jak pozabierają te deski ;c Będę musiała kupić nowe. Nom. Potem poszłam się przejść z moim pieskiem Bajusią ( wiem dziwne imię, nawet nie wiem jak to się stało, że się tak nazywa). A to ona ;

Niedawno przyszłam do domu. Polazłam do kominka, bo mi było zimno i się nagrzałam. Oczywiście nudno mi było, więc przyniosłam mój zeszycik i zaczęłam rysować ;pp
Juhu w środę idę a dyskotekę. Rodzice na 100% mnie puszczą bo nie mają powodów, żebym nie poszła. Tyle, że trzeba się przebrać. Niestety nie mam jeszcze pomysłu na przebranie, ale jeszcze dużo czasu. Coś wymyślę.
Teraz słucham sobie piosenki z Kubusia Puchatka. Uwielbiałam kiedyś tą piosenkę i jak usłyszałam ją w telewizji od razu zaczęłam tęsknić za dzieciństwem.
poniedziałek, 14 lutego 2011
No więc na początek bardzo bym chciała was wszystkich bardzo przerosić, że nie opisałam soboty i niedzieli. Postanowiłam tego nie opisywać ponieważ w te dni nic szczególnego się nie wydarzyło i naprawdę nie było sensu pisać w te dni notek.
Dzisiaj WALENTYNKI ♥
Kupiłam prezenty dziewczynom. Dokładnie dla Pysi, Natki, Buni i Diany. A dostałam od Natki, Pysi i Diany. Pysia kupiłam mi super kolczyki i figurkę, Diana kupiła mi misia i słonika. A od Natalki dostałam dwie śliczne kokardki w ślicznym pudełeczku.
Na matematyce poszliśmy na sale gim. bo były jakieś występy. Po nagraniu pierwszego występu przyszła do mnie jedna z nauczycielek i kazała schować telefon. Więc niestety nie mogę wam pokazać tego so się tam stało. Od mamy dostałam śliczną piżamkę w serduszka breloczek Hello Kitty i niebieski naszyjnik z bransoletka z serduszkiem. Jutro porobię zdjęcia, bo mam rozładowany telefon i nie chce mi się go narazie do ładowarki podłączać. Dostałam 2 kartki walentynkowe jedne od Patryka i Kacpra którzy podali się za Adriana, ale ja i tak wiedziałam że to nie Adrian. No i jeszcze jedną od Kurczaka i Diany.
Też was loffciam ; ***
No i zaraz murze lecieć po odrabiać lekcje bo jeszcze nie odrobiłam, a mam zamiar się uczyć w tym półroczu.
Wiki ;*
Dzisiaj WALENTYNKI ♥
Kupiłam prezenty dziewczynom. Dokładnie dla Pysi, Natki, Buni i Diany. A dostałam od Natki, Pysi i Diany. Pysia kupiłam mi super kolczyki i figurkę, Diana kupiła mi misia i słonika. A od Natalki dostałam dwie śliczne kokardki w ślicznym pudełeczku.
Na matematyce poszliśmy na sale gim. bo były jakieś występy. Po nagraniu pierwszego występu przyszła do mnie jedna z nauczycielek i kazała schować telefon. Więc niestety nie mogę wam pokazać tego so się tam stało. Od mamy dostałam śliczną piżamkę w serduszka breloczek Hello Kitty i niebieski naszyjnik z bransoletka z serduszkiem. Jutro porobię zdjęcia, bo mam rozładowany telefon i nie chce mi się go narazie do ładowarki podłączać. Dostałam 2 kartki walentynkowe jedne od Patryka i Kacpra którzy podali się za Adriana, ale ja i tak wiedziałam że to nie Adrian. No i jeszcze jedną od Kurczaka i Diany.
Też was loffciam ; ***
No i zaraz murze lecieć po odrabiać lekcje bo jeszcze nie odrobiłam, a mam zamiar się uczyć w tym półroczu.
Wiki ;*
Hej tu natka
natka
Sorry, że dawno nie pisałam ale bylam chora i nie wychodziłam z łóżka ale już wyzdrowiałam .Dziś są walentynki sweet razem z dziewczynami kupiłyśmy sobie prezenty dotałam 2 pary kolczyków serce i ramke ze zdjęciami w środku bardzo sie ciesze Gdy wróciłam do domu odrobiłam lekcje i zaczęłam pisać
DO JUTRA Paa ;***
Sorry, że dawno nie pisałam ale bylam chora i nie wychodziłam z łóżka ale już wyzdrowiałam .Dziś są walentynki sweet razem z dziewczynami kupiłyśmy sobie prezenty dotałam 2 pary kolczyków serce i ramke ze zdjęciami w środku bardzo sie ciesze Gdy wróciłam do domu odrobiłam lekcje i zaczęłam pisać
DO JUTRA Paa ;***
piątek, 11 lutego 2011
Piątek
Wiki^^
Rano wstałam o 6.30. Budzik mam ustawiony na 6.50 ale jakoś wcześniej się obudziłam i nie dałam rady zasnąć więc wcześniej wstałam. Poszłam na dół i zjadłam sobie jogurt. polazłam umyć zęby. Musiałam wyprostować włosy bo miałam cholernie pokręcone, ale tak bardzo mi się nie chciało, że je zostawiłam. Poszłam się ubrać. Nałożyłam dresówkę w kolorową kratką moje jasne rurki. Poszłam do lusterka się zobaczyć i zobaczyłam moje włosy.<nie jestem przyzwyczajona do kręconych> Od razu złapałam za prostownice i je wyprostowałam ;pp Nałożyłam moją kurtkę chustę i zimowe tramy i pojechałam do szkoły. Dzisiaj doszła nam jeszcze jedna lekcja 'wżr' niby wcale nie taka zła lekcja bo mamy od tego spoko babę ale to zawsze o godzinę dłużej do weekendu. Na 17 miałam chór, ale strasznie mi się iść nie chciało i nie poszłam. W domu nudno było. Mama nie pozwoliła mi dzisiaj siadać do komputera bo mam bałagan w pokoju. Ale co tam teraz i tak siedzę i notkę pisze ;dd. Chcecie mnie zobaczyć.?
Przepraszam, że takie rozmazane ale jakoś tak wyszło.
Rano wstałam o 6.30. Budzik mam ustawiony na 6.50 ale jakoś wcześniej się obudziłam i nie dałam rady zasnąć więc wcześniej wstałam. Poszłam na dół i zjadłam sobie jogurt. polazłam umyć zęby. Musiałam wyprostować włosy bo miałam cholernie pokręcone, ale tak bardzo mi się nie chciało, że je zostawiłam. Poszłam się ubrać. Nałożyłam dresówkę w kolorową kratką moje jasne rurki. Poszłam do lusterka się zobaczyć i zobaczyłam moje włosy.<nie jestem przyzwyczajona do kręconych> Od razu złapałam za prostownice i je wyprostowałam ;pp Nałożyłam moją kurtkę chustę i zimowe tramy i pojechałam do szkoły. Dzisiaj doszła nam jeszcze jedna lekcja 'wżr' niby wcale nie taka zła lekcja bo mamy od tego spoko babę ale to zawsze o godzinę dłużej do weekendu. Na 17 miałam chór, ale strasznie mi się iść nie chciało i nie poszłam. W domu nudno było. Mama nie pozwoliła mi dzisiaj siadać do komputera bo mam bałagan w pokoju. Ale co tam teraz i tak siedzę i notkę pisze ;dd. Chcecie mnie zobaczyć.?
Przepraszam, że takie rozmazane ale jakoś tak wyszło.
czwartek, 10 lutego 2011
Co u Wiki
Więc u Wiki wszystko ok.
Dzisiaj było masakrycznie nudno. Mieliśmy historie i na niej test. Ja oczywiście nic nie umiem i cała ręka w ściągach ;pp Na w/f znowu nie ćwiczyłam ;dd Z Domą opowiadałyśmy sobie straszne historie i o zdarzeniach paranormalnych. Potem na ławke przyszła jeszcze Bunia bo nie chciało jej sie w siatkę grać. Na polaku okropnie. Kartkówka o której kompletnie zapomniałam. Potem jak ją sprawdzaliśmy to pani kazała mi rozwiązać zdanie, a ja nie wiedziałam jak zrobić hahaha i pisałam jakieś głupoty na tablicy które klasa mi dyktowała. W sumie klasa pomogła bo połowę zrobiłam dobrze ;pp No dzisiaj następne fakultet ale tym razem z polaka. Nie poszłam bo nienawidzę tej baby. Do domu wracałam z Mateuszem, on też nie poszedł hahaha... Po drodze zaszliśmy do Biedrony. Kupiłam sobie chipsy chociaż za nimi nie przepadam. Ale już tak dawno nie jadałam, że mi sie chciało.
No teraz pisze tą notkę. Tak wiem jest trochę za wcześnie, ale strasznie mi sie nudziło więc ją napisałam. I zawsze jak wydarzy się coś ciekawego do opisania to mogę napisać następną notką . ;)
Dzisiaj było masakrycznie nudno. Mieliśmy historie i na niej test. Ja oczywiście nic nie umiem i cała ręka w ściągach ;pp Na w/f znowu nie ćwiczyłam ;dd Z Domą opowiadałyśmy sobie straszne historie i o zdarzeniach paranormalnych. Potem na ławke przyszła jeszcze Bunia bo nie chciało jej sie w siatkę grać. Na polaku okropnie. Kartkówka o której kompletnie zapomniałam. Potem jak ją sprawdzaliśmy to pani kazała mi rozwiązać zdanie, a ja nie wiedziałam jak zrobić hahaha i pisałam jakieś głupoty na tablicy które klasa mi dyktowała. W sumie klasa pomogła bo połowę zrobiłam dobrze ;pp No dzisiaj następne fakultet ale tym razem z polaka. Nie poszłam bo nienawidzę tej baby. Do domu wracałam z Mateuszem, on też nie poszedł hahaha... Po drodze zaszliśmy do Biedrony. Kupiłam sobie chipsy chociaż za nimi nie przepadam. Ale już tak dawno nie jadałam, że mi sie chciało.
No teraz pisze tą notkę. Tak wiem jest trochę za wcześnie, ale strasznie mi sie nudziło więc ją napisałam. I zawsze jak wydarzy się coś ciekawego do opisania to mogę napisać następną notką . ;)
środa, 9 lutego 2011
;dd
Wiki.
Wiec tak napisałam już dzisiaj jedną notkę ale jakoś mi się usunęła. Ale dobra tam napisze drugą.
Więc obudziłam sie o 6.50 poszłam na dół zjadłam dwa suche tosty umyłam zęby i wyprostowałam włosy. W sumie nie były prawie proste ale ja i tak codziennie prostuje. Nałożyłam czarne rurki czarną bokserkę czarne bolerko. Na prawą rękę bransoletkę z ćwiekami a na lewą bransoletkę z kokardką. Potem przyszła do mnie Natka i tato zawiózł nas do szkoły. Pierwsza lekcja to godz. wychowawcza. Było jakoś dziwnie i sie popłakałam razem z Hanką wgl. lekcja smutna była. Potem były jeszcze inne lekcje ale takie nudne że szkoda czasu na opisywanie. Nie poszłyśmy na fakultety bo nam sie strasznie nie chciało ale dupa tam. No a po lekcjach to polazłyśmy do sklepów z Hanką i Pysią bo musiałam im prezenty na walentynki kkupić. Napisałabym co kupiłam ale ze wzglądu na to że one to pewnie przeczytają to nie napisze. Później wróciłam do domu posprzątałam troszke w pokoju i przyszła Natala. No i oczywiście jak ona przyszła to założyłyśmy tego oto wspaniałego i boskiego bloga haha... Noo potem lecje odrobiłam bo miałam strasznie dużo zadane i do tego jutro test z histori nie nawidze jej i sie nawet ani troche nie pouczyłam bo i tak wiem że źle bym napisała.
Wiec tak napisałam już dzisiaj jedną notkę ale jakoś mi się usunęła. Ale dobra tam napisze drugą.
Więc obudziłam sie o 6.50 poszłam na dół zjadłam dwa suche tosty umyłam zęby i wyprostowałam włosy. W sumie nie były prawie proste ale ja i tak codziennie prostuje. Nałożyłam czarne rurki czarną bokserkę czarne bolerko. Na prawą rękę bransoletkę z ćwiekami a na lewą bransoletkę z kokardką. Potem przyszła do mnie Natka i tato zawiózł nas do szkoły. Pierwsza lekcja to godz. wychowawcza. Było jakoś dziwnie i sie popłakałam razem z Hanką wgl. lekcja smutna była. Potem były jeszcze inne lekcje ale takie nudne że szkoda czasu na opisywanie. Nie poszłyśmy na fakultety bo nam sie strasznie nie chciało ale dupa tam. No a po lekcjach to polazłyśmy do sklepów z Hanką i Pysią bo musiałam im prezenty na walentynki kkupić. Napisałabym co kupiłam ale ze wzglądu na to że one to pewnie przeczytają to nie napisze. Później wróciłam do domu posprzątałam troszke w pokoju i przyszła Natala. No i oczywiście jak ona przyszła to założyłyśmy tego oto wspaniałego i boskiego bloga haha... Noo potem lecje odrobiłam bo miałam strasznie dużo zadane i do tego jutro test z histori nie nawidze jej i sie nawet ani troche nie pouczyłam bo i tak wiem że źle bym napisała.
Środa
Natka-
Dziś lekcje zaczynałyśmy o 8 rano jak codzień ;)Zaszłam po Wiki i razem pojechałyśmy do szkoły.Za dziesięć ośma przyszła pysia (nasza kumpela).Zadzwonił dzwonek i na lekcje i poszłyśmy pod sale .Dziś oddali nam wyniki próbnego sprawdziany szóstoklasisty poszedł całkiem niźle (mój wynik to 31/40 czyli 71%, a wiki 24/40 czyli 64%) Potem następne lekcje czyli polak omówienie testu(ja 4 i wiki 4) zerwałyśmy się z fakutetów z przyryody. Około 13.35 skończyły się lekcje po mnie przyjechał tato z siostrą a wiki z pysią wracały pieszo Dziewczyny zaszły do komły po to by kupić nam prezenty na walntynki (ciekawe co mi kupią? hehe). Moja mama jest w pracy więc poszłam do wiki i siedziałyśmy i zakładałyśmy bloga mieszkamy niedaleko jakieś 3 min. drogi i tak minoł naz dzisiejszy dzień ;***
Hej.
Hej. Jesteśmy Wiki i Natka. Mamy 13 lat. Mieszkamy 5 km za Białymstokiem w miasteczku Choroszcz. Zanmy sie od 1 kl. i jesteśmy przyjaciółkamy. Postanowiłyśmy razem prowadzić pamietnik. W pamiętniku bedziemy opisywały wszystko co dzieje sie w naszym życiu. Myśle że tyle wam starczy Papa ;***
Subskrybuj:
Posty (Atom)